Jeszcze jako szczeniak Jaś został nieodpowiedzialnie zabrany z lasu. Przez chwilę trzymany był w domu. Ale było to wystarczająco długo, aby nie mógł już wrócić do matki. Trafił do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt „Dzika ostoja”. Niestety nie udało się go przystosować do życia na wolności. I tak w 2019 roku trafił do nas.
Jasiem zaopiekowała się srebrna lisica, Laura, która do dziś traktuje go jak swoje dziecko i zanosi lepsze kąski jedzenia. Jaś jest niesamowicie skoczny, żywiołowy i jednocześnie bardzo płochliwy. Ma niezwykłą więź z Laurą. Kumpluje się z lisem polarnym, Filipem.